Kamienice czy apartamenty – co jest droższe?
Ceny mieszkań - i bardziej ogólnie – nieruchomości, na przestrzeni kilku ostatnich lat intensywnie rosły. Tempo tego cenowego trendu widocznie przyśpieszyło mniej więcej od początku pandemii Covid-19. Ale nie wszędzie ceny nieruchomości rosną w takim samym tempie i co niemniej ważne, nie wszystkie rodzaje zabudowy drożeją tak samo.
REKLAMA
Plusy i minusy
Każdy rodzaj zabudowy ma pewne zalety i pewne wady. Wadą kamienic jest oczywiście ich wiek. W budynkach, które czasami sięgają swoim rodowodem nawet XIX stulecia, łatwiej jest m.in. o utratę ciepła, co przekładać się może na wyższe rachunki za ogrzewanie. Poza tym, lokale w takiej zabudowie, nie są przystosowane do dzisiejszych wymogów rynkowych np. jeśli chodzi o rozkład, przechodniość pokoi itp. Ich największym plusem jest za to lokalizacja. Najczęściej w samym centrum miasta lub w niewielkiej od niego odległości. Lokalizacja to również zaleta mieszkań w wielkiej płycie. Poza tym na osiedlach wznoszonych głównie w latach 70- i 80-tych XX wieku od razu już na miejscu dostępna jest cała infrastruktura społeczna – sklepy, apteki, szkoły itd. Tej ostatniej często brakuje na nowych osiedlach znajdujących się przy rogatkach dużych miast. W takich rejonach często można spotkać zabudowę szeregową, w której znajdują się jednak lokale funkcjonalnie przystosowane do wymogów dzisiejszych klientów.
Inflacyjne ceny
Marta Buzalska z serwisu Otodom tłumaczy, że „głosy ekonomistów a propos obecnej sytuacji na rynku mieszkaniowym są dość jednoznaczne – nieruchomości będą drożeć, jeśli mamy wysoką inflację. Jest to najlepsza osłona kapitału w takiej sytuacji. Zasada jest prosta: gdy rosną ceny w gospodarce, rosną również ceny nieruchomości”. Wraz z obniżką stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej na początku pandemii należało więc spodziewać się wzrostu cen nieruchomości. Za jakie nieruchomości, w jakiej zabudowie trzeba zapłacić najwięcej? Sprawdziliśmy jaką kwotą w przeliczeniu na jeden mkw. powierzchni użytkowej mieszkania, trzeba dysponować, aby móc zakupić lokal mieszkalny zlokalizowany w różnych typach budynków. Analiza dotyczy pięciu głównych rynków mieszkaniowych w kraju.
Średnie ceny ofertowe mieszkań według rodzaju zabudowy
Opracowanie własne na podstawie danych Otodom
https://www.otodom.pl/wiadomosci/dane/
Kamienice i apartamenty
Warszawa, Kraków, Łódź, Wrocław i Poznań to główne rynki mieszkaniowe w Polsce. W tym gronie zaledwie pięciu miast widać jednak różnice w podejściu kupujących, bowiem to właśnie popyt z ich strony przekłada się przecież na ceny obowiązujące na rynku. W Warszawie najwyższa średnia cena ofertowa za mkw. powierzchni czterech ścian ma miejsce w przypadku tych lokali, które usytuowane są w kamienicach (15 260 zł). Podobnie sprawy się mają w Krakowie (13 010 zł). Dopiero na drugim miejscu znajdują się mieszkania zlokalizowane w apartamentowcach. W stolicy i grodzie Kraka stawka za takie M kształtuje się na poziomie odpowiednio 14 655 zł i 12 939 zł. Niższe przeciętne ceny mają miejsce w przypadku nieruchomości z wielkiej płyty (11 235 zł i 9 411 zł) i tych w zabudowie szeregowej (9 016 zł i 8 339 zł). Nieco inny schemat funkcjonuje w pozostałych miastach z rozpatrywanej piątki. W Łodzi, Wrocławiu i Poznaniu to mieszkania w apartamentowcach są najdroższe. Średnie stawki wynoszą tam odpowiednio 7 742 zł, 10 705 zł i 9 407 zł. W tych ostatnich miastach na drugim miejscu ze względu na cenę znajdują się nieruchomości w kamienicach (9 003 zł i 8 343 zł). Z kolei w Łodzi druga lokata przypada w udziale zabudowie szeregowej (6 594 zł).
Każdy rodzaj zabudowy ma pewne zalety i pewne wady. Wadą kamienic jest oczywiście ich wiek. W budynkach, które czasami sięgają swoim rodowodem nawet XIX stulecia, łatwiej jest m.in. o utratę ciepła, co przekładać się może na wyższe rachunki za ogrzewanie. Poza tym, lokale w takiej zabudowie, nie są przystosowane do dzisiejszych wymogów rynkowych np. jeśli chodzi o rozkład, przechodniość pokoi itp. Ich największym plusem jest za to lokalizacja. Najczęściej w samym centrum miasta lub w niewielkiej od niego odległości. Lokalizacja to również zaleta mieszkań w wielkiej płycie. Poza tym na osiedlach wznoszonych głównie w latach 70- i 80-tych XX wieku od razu już na miejscu dostępna jest cała infrastruktura społeczna – sklepy, apteki, szkoły itd. Tej ostatniej często brakuje na nowych osiedlach znajdujących się przy rogatkach dużych miast. W takich rejonach często można spotkać zabudowę szeregową, w której znajdują się jednak lokale funkcjonalnie przystosowane do wymogów dzisiejszych klientów.
Inflacyjne ceny
Marta Buzalska z serwisu Otodom tłumaczy, że „głosy ekonomistów a propos obecnej sytuacji na rynku mieszkaniowym są dość jednoznaczne – nieruchomości będą drożeć, jeśli mamy wysoką inflację. Jest to najlepsza osłona kapitału w takiej sytuacji. Zasada jest prosta: gdy rosną ceny w gospodarce, rosną również ceny nieruchomości”. Wraz z obniżką stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej na początku pandemii należało więc spodziewać się wzrostu cen nieruchomości. Za jakie nieruchomości, w jakiej zabudowie trzeba zapłacić najwięcej? Sprawdziliśmy jaką kwotą w przeliczeniu na jeden mkw. powierzchni użytkowej mieszkania, trzeba dysponować, aby móc zakupić lokal mieszkalny zlokalizowany w różnych typach budynków. Analiza dotyczy pięciu głównych rynków mieszkaniowych w kraju.
Średnie ceny ofertowe mieszkań według rodzaju zabudowy
Miasto | Kamienica | Wielka płyta | Szeregowiec | Apartamentowiec |
Warszawa | 15 260 | 11 235 | 9 016 | 14 655 |
Kraków | 13 010 | 9 411 | 8 339 | 12 939 |
Łódź | 5 781 | 6 427 | 6 594 | 7 742 |
Wrocław | 9 003 | 8 755 | 8 314 | 10 705 |
Poznań | 8 343 | 7 463 | 7 258 | 9 407 |
https://www.otodom.pl/wiadomosci/dane/
Kamienice i apartamenty
Warszawa, Kraków, Łódź, Wrocław i Poznań to główne rynki mieszkaniowe w Polsce. W tym gronie zaledwie pięciu miast widać jednak różnice w podejściu kupujących, bowiem to właśnie popyt z ich strony przekłada się przecież na ceny obowiązujące na rynku. W Warszawie najwyższa średnia cena ofertowa za mkw. powierzchni czterech ścian ma miejsce w przypadku tych lokali, które usytuowane są w kamienicach (15 260 zł). Podobnie sprawy się mają w Krakowie (13 010 zł). Dopiero na drugim miejscu znajdują się mieszkania zlokalizowane w apartamentowcach. W stolicy i grodzie Kraka stawka za takie M kształtuje się na poziomie odpowiednio 14 655 zł i 12 939 zł. Niższe przeciętne ceny mają miejsce w przypadku nieruchomości z wielkiej płyty (11 235 zł i 9 411 zł) i tych w zabudowie szeregowej (9 016 zł i 8 339 zł). Nieco inny schemat funkcjonuje w pozostałych miastach z rozpatrywanej piątki. W Łodzi, Wrocławiu i Poznaniu to mieszkania w apartamentowcach są najdroższe. Średnie stawki wynoszą tam odpowiednio 7 742 zł, 10 705 zł i 9 407 zł. W tych ostatnich miastach na drugim miejscu ze względu na cenę znajdują się nieruchomości w kamienicach (9 003 zł i 8 343 zł). Z kolei w Łodzi druga lokata przypada w udziale zabudowie szeregowej (6 594 zł).
PRZECZYTAJ JESZCZE