Od północy strefa ochronna wokół świnoujskiego gazoportu (krótka)
Wydzielenie spowoduje utrudnienia dla mieszkańców i turystów, ale jest konieczne ze względów bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej, jaką jest terminal LNG w Świnoujściu - podkreślił.
Zarządzenie wojewody o wprowadzeniu strefy zostało już opublikowane w dzienniku urzędowym - poinformowano podczas środowej konferencji prasowej.
Wojewoda zapewnił, że po wyłączeniu drogi, która prowadzi do gazoportu i przebiega m.in. pod rurociągiem dostęp do latarni morskiej i Fortu Gerharda będzie możliwy od strony morza. Prowadzone są rozmowy z przewoźnikami, by zwiększyć liczbę takich połączeń i oba zabytki będą funkcjonować.
Bogucki zapowiedział budowę alternatywnej drogi - ciągu komunikacyjnego na plażę, ponieważ obecnie również dostęp do jej części, gdy wyłączony będzie ten podstawowy szlak komunikacyjny będzie utrudniony.
Alternatywny szlak komunikacyjny miałby prowadzić od Przytoru na plażę bardziej na wschód od obecnego dojazdu. Trasa będzie uzgodniona również z właścicielem gazoportu - GazSystemem. Miałoby to być też docelowe rozwiązanie omijające strefy wyłączenia bez względu na to, jak długo będzie ono obowiązywać.
Powiedział, że wprowadził strefę ochronną bezterminowo - do odwołania. Jeśli tylko będzie informacja od służb - z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Straży Granicznej, że nie ma już takiej konieczności - odwoła zakazy. Zaznaczył jednak, że nie ma na dziś realnej podstawy, by tę granicę czasową określić.
Zapewnił jednocześnie, że wprowadzenie obostrzeń w 200-metrowym pasie nie jest sygnałem, że teraz dzieje się coś nadzwyczajnego i że należy się dziś czegoś obawiać. Chodzi o zapewnienie większego bezpieczeństwa obiektu, ale i mieszkańców - zaznaczył wojewoda i tak należy rozumieć te decyzje.
Im więcej służb oddzielających osoby postronne od gazoportu - tym lepsza jego ochrona, ale także większa ochrona i spokój mieszkańców - tłumaczył.
Przypomniał, że dzieje się to w związku z sytuacją zewnętrzną i po brutalnym ataku Rosji na Ukrainę musimy inaczej patrzeć na te sprawy.(PAP)
autorzy: Aleksander Główczewski, Elżbieta Bielecka
ago/ emb/ jann/