Rozporządzenie ws. tzw. strefy buforowej wejdzie w życie w czwartek
W poniedziałek w Białymstoku odbyło się wyjazdowe posiedzenie rządu, na którym Rada Ministrów przyjęła uchwałę w sprawie sytuacji na wschodniej granicy RP. Jak poinformował na konferencji po posiedzeniu rządu premier Donald Tusk, konsekwencją praktyczną uchwały jest rozporządzenie MSWiA o utworzeniu strefy buforowej przy granicy polsko-białoruskiej.
Mroczek, który w poniedziałek był gościem TVN24 podkreślił, że uchwała jest wsparciem dla funkcjonariuszy i żołnierzy oraz jasno określa, że państwo "jest z nimi, że podstawa ich działania będzie jasna, że będą mieli odpowiedni sprzęt i wyposażenie".
Dopytywany o to, kiedy rozporządzenie wejdzie w życie odpowiedział, że zostanie ono podpisane w środę. "Zdążymy zrobić cały obieg rządowy i w czwartek wejdzie w życie" - powiedział wiceszef MSWiA.
"W ogóle strefa będzie na długości, jeśli chodzi o granicę na tych dwóch odcinkach, w których mamy najwięcej przekroczeń (...) sześćdziesięciu kilku kilometrów. Na ok. 45 km będzie to strefa o głębokości ok. 200 metrów. Na przebiegu przez rezerwaty, puszczę, będzie trochę bardziej wchodzić w głąb terytorium kraju, ale nie więcej niż dwa km" - powiedział Mroczek.
Mroczek odniósł się również do uwagi, że kiedy PiS wprowadzało strefę zamkniętą przy granicy polsko-białoruskiej ówczesna opozycja protestowała. W jego ocenie obecna sytuacja nie jest porównywalna.
"Wtedy strefa była na kilkaset kilometrów, teraz będzie na 60. Będzie tylko 200 metrów od granicy i dziennikarze będą mieli (do niej) wstęp" - zapewnił. Dodał, że w trakcie konsultacji m.in. ze stroną społeczną podjęto decyzję, by ograniczyć strefę "na głównym przebiegu 45 km jedynie do 200 metrów głębokości i w zasadzie nie będzie obejmować terenów zurbanizowanych; w zasadzie wszystkie miejscowości zostały wyłączone ze strefy" - mówił Mroczek.
Podkreślił, że w stosunku do pierwotnej wersji projektu wprowadzone zostały bardzo duże zmiany i zapewnił, że dolegliwości wynikające z wprowadzenia strefy będą małe. "Natomiast chcemy ograniczyć jednak operowanie tych osób, które wspierają przemytników" - powiedział.
Wiceszef MSWiA zaznaczył, że rozporządzenie ma charakter czasowy i będzie obowiązywało 90 dni. Pytany o to, czy jest możliwość jego przedłużenia odpowiedział, że nie.
Wprowadzenie strefy buforowej ma związek z narastającymi atakami na funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz na pomagających im żołnierzy i policjantów.
W czwartek Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych przekazało informację o śmierci żołnierza ugodzonego nożem pod koniec maja przez jednego z mężczyzn, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę na granicy z Białorusią. Donald Tusk poinformował, że na początku posiedzenia, Rada Ministrów uczciła w poniedziałek minutą ciszy zmarłego żołnierza.
Przepisy ws. zapowiedzianej przez premiera strefa buforowej miały wejść w życie 4 czerwca, ale to odłożono; były głosy sprzeciwu np. samorządów lokalnych. W ostatnim tygodniu w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim odbyły się konsultacje na ten temat m.in. z samorządami, naukowcami, organizacjami, służbami, przyrodnikami. Większość konsultowanych podmiotów wyrażała zgodę na strefę do 200 metrów.(PAP)
autor: Marcin Chomiuk