Areszt dla ojca pięciomiesięcznego dziecka, które z podejrzeniem pobicia trafiło do szpitala
Koszaliński sąd zastosował trzymiesięczny areszt wobec ojca pięciomiesięcznego dziecka, które z podejrzeniem pobicia w piątek wieczorem trafiło do szpitala. Mężczyzna w niedzielę usłyszał zarzuty.
"Ojciec usłyszał zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub uszczerbku na zdrowiu oraz zarzut znęcania się nad chłopcem i spowodowanie u niego obrażeń ciała" – przekazała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Koszalinie prok. Ewa Dziadczyk.
Jak informowała Komenda Miejska Policji w Koszalinie, w piątek wieczorem (1 listopada) sąsiedzi anonimowo zgłosili, że w jednym z mieszkań słychać krzyki, płacz dziecka i wyzwiska. Na miejsce pojechały dwie policjantki.
Funkcjonariuszki zauważyły, że dziecko zachowuje się bardzo podejrzanie, głośno płacze i ma zasinienia w okolicach głowy, w związku z czym na miejsce wezwały karetkę pogotowia. Lekarz podjął decyzję, aby chłopca przetransportować do szpitala. "Chłopiec jest w stanie dobrym, miał obrażenia, które nie zagrażały jego życiu. Tak to ocenił biegły" – dodała Dziadczyk.
Rodzice w chwili zatrzymania byli nietrzeźwi. Matka dziecka miała niespełna pół promila, ojciec prawie promil.
W niedzielę zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 160 par. 2 KK) usłyszała też matka dziecka. Kobieta złożyła wyjaśnienia i została objęta policyjnym dozorem.
Ojciec dziecka ma 33 lata, matka 31 lat.(PAP)
misz/ agz/