Kierowco przygotuj swój samochód przed zimą!
Okres jesienno- zimowy jest najmniej lubianą porą roku przez większość kierowców. Już w listopadzie aura za oknem daje się we znaki wszystkim użytkownikom drogi. Szybciej robi ciemno w związku z tym widoczność na drodze staje się ograniczona. Do tego pieszy uczestnik ruchu drogowego ubrany jest na ciemno i nie posiada żadnych elementów odblaskowych. Dlatego sprawdźmy oświetlenie w naszym samochodzie. Warto pamiętać, aby przed każdym wyjazdem sprawdzić czy wszystkie światła mamy sprawne.
Przed zimą należy również wymienić opony w samochodzie, aby zwiększyć nasze bezpieczeństwo. Dzięki wymianie opon na zimowe poprawiamy przyczepność pojazdu. Posiadanie opon zimowych w samochodzie ma przede wszystkim duże znaczenie podczas hamowania oraz w czasie pokonywania zakrętów. Dzięki nim samochód „lepiej trzyma się drogi”.
Już jesienią powinniśmy zwrócić szczególna uwagę na wycieraczki w naszych samochodach. Od października opady deszczu występują znacznie częściej. Dlatego też należy sprawdzić jakość piór w naszych wycieraczkach. Jeżeli zauważymy, że wycieraczki nie zbierają odpowiednio deszczu na szybie to należy je natychmiast wymienić. Dobra widoczność ma bardzo duży wpływ na bezpieczeństwo podczas jazdy samochodem.
Ważną rolę w samochodzie odgrywają również płyny eksploatacyjne. Przy niskich temperaturach posiadanie w zbiorniku letniego płynu do spryskiwaczy może nas nieco zaskoczyć. Dlatego apelujemy, aby już zacząć korzystać z zimowego płynu do spryskiwaczy.
Przed zimą należy sprawdzić akumulator w swoim samochodzie. Jeżeli wiemy, że mogą być z nim problemy to powinniśmy zainwestować w dobrej jakości kable rozruchowe.
Jedną z najważniejszych rzeczy w samochodzie są hamulce. Przy mokrej nawierzchni, która pokryta jest jeszcze liśćmi i dojdą do tego nie sprawne hamulce- tragedia gotowa. Pamiętajmy, aby sprawdzić czy hamulce są sprawne oraz czy tarcze i klocki hamulcowe nie są już w pełni zużyte. Pamiętajmy o płynie hamulcowym, który też ma wpływ na nasz samochód.
mł.asp. Natalia Misiewicz/ZKS