Kilkudziesięciu lokatorów wróciło po ewakuacji do mieszkań
"Czynności policyjne zakończyły się około 10 minut temu. Mieszkańcy wrócili już do swoich mieszkań" – poinformował PAP o godz. 21.45 mł.asp. Paweł Pankau z KMP Szczecin.
Policyjni technicy przez ponad dwie godzinny pracowali w wieżowcu przy ul. Świętoborzyców w Szczecinie (os. Książąt Pomorskich), by zabezpieczyć ślady po pożarze wywołanym prawdopodobnie przez zwarcie instalacji elektrycznej.
"Co do przyczyn pożaru - na ten temat wypowie się biegły z zakresu pożarnictwa" – wyjaśnił mł.asp. Paweł Pankau.
Biegły ma dokonać oględzin w bloku przy ul. Świętoborzyców w środę. Na razie nie wiadomo, dlaczego doszło do uszkodzenia, przegrzania instalacji elektrycznej.
We wtorek po godzinie 16 straż pożarna otrzymała wezwanie dot. mieszkania znajdującego się na trzecim piętrze tego wieżowca. Przy skrzynce elektrycznej lokator zauważył iskrzenie i dym. Po przybyciu na miejsce strażacy ugasili uszkodzoną instalację i sprawdzili inne mieszkania w bloku. Okazało się, że inni lokatorzy również zgłaszają zadymienie i iskrzenie przy skrzynkach.
Z budynku ewakuowano ok. 40 osób. "Dwóm osobom została udzielona na miejscu pomoc medyczna, ale nie zostały zabrane do szpitala" – relacjonował st. kpt. Franciszek Goliński z komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Miejskie centrum zarządzania kryzysowego podstawiło na osiedle autobus, w którym mogły schronić się ewakuowane osoby.
Strażacy po sprawdzeniu wszystkich pomieszczeń i oddymieniu klatki schodowej o godz. 19.28 zakończyli prace. "Sprawiliśmy mieszkania od trzeciego do najwyższego piętra. Cały pion. Już nie ma tam zagrożenia. Policja zabezpiecza ślady" – poinformował PAP st.kpt. Franciszek Goliński.
Na miejscu pracowało osiem zastępów PSP, policjanci, pogotowie energetyczne. Przed godz. 22 energetycy informowali, że budynek został "odcięty" od zasilania do czasu usunięcia awarii. Na razie nie wiadomo, jak duża część instalacji została uszkodzona i jak długo potrwa jej naprawienie.(PAP)
tma/ jann/