Wyborczy wynik na poziomie 100 tys. głosów byłby marzeniem
„Oczywiście, marzeniem każdego prezydenta, wójta, burmistrza jest wygranie w pierwszej rundzie, ale to leży w rękach mieszkańców, w rękach wyborców. Ja z pokorą przyjmę każdy wynik” – powiedział Krzystek.
Przypomniał, że w wyborach w 2018 r., w drugiej turze, uzyskał 100 465 głosów. "Taki wynik byłby marzeniem, ale – jeszcze raz podkreślam – wszystko w rękach wyborców” - zastrzegł.
Tegoroczną kampanię samorządową, razem z kilkudziesięcioma kandydatami komitetu „Koalicja Samorządowa Szczecin OK Samorząd”, podsumował w wystąpieniu na Wyspie Grodzkiej, na Odrze, między Wałami Chrobrego a Łasztownią. „Dlaczego tu? Bo tu właśnie bije serce Szczecina” – powiedział. Dodał, że Szczecin od lat powraca nad wodę. "Powraca, remontując nabrzeża, które są w okolicy, budując obiekty takie, jak ta piękna marina” – zauważył.
Zapowiedział budowę Mostu Kłodnego na Łasztownię i modernizację nabrzeży przy Wałach Chrobrego, które miasto niedawno odzyskało od Skarbu Państwa.
Krzystek podziękował mieszkańcom miasta za wiele "ciepłych rozmów"; mówił też, że warto pracować i budować wspólnie. „Wspólnie, bo przyszłość jest właśnie w rękach samorządów. To one oparły się w ostatnich latach tej wielkiej polityce, która próbowała przejąć to, co jest najbardziej wartościowe, a więc inicjatywę ludzi, którzy +na dole+ chcą rozwiązywać swoje sprawy. Z dala od polityki i blisko mieszkańców” – stwierdził.
Zachęcał do udziału w niedzielnych wyborach i do głosowania na tych, do których ma się zaufanie. „Tacy są z pewnością kandydaci naszej listy” – ocenił.
Przypomniał też ważne - jak mówił - tematy kampanii: komunikacja miejska, oświata, inwestycje, przyszłość gospodarcza miasta. „Cieszymy się z inwestycji, które się szykują, w energetykę odnawialną, bo to jest +skok+ dla północy Szczecina. To jest wielka szansa na rozwój, na nowe miejsca pracy” – podkreślił.
Prezydent Szczecina powiedział też, że z zadowoleniem przyjął zapowiedzi rządu o zwiększeniu udziału samorządów w podziale wpływów z PIT. „Uważam, że stworzenie realnych warunków finansowania samorządów to jest coś, co powinno się wydarzyć w najbliższych nawet nie latach, ale miesiącach - dlatego, że czeka nas trudny rok 2025. Jeżeli chcemy skorzystać z funduszy KPO, jeżeli chcemy skorzystać z funduszy unijnych (…), to musimy mieć na to szanse. I musimy to dobrze zaplanować” - powiedział.
Zapewnił, że „wierzy w zapowiedzi ministra finansów” i że dzięki zwiększeniu udziału samorządów w podatku PIT budżet Szczecina na rok 2025 „będzie istotnie lepszy”.
Przypomniał też „wielkie kartonowe czeki” wręczane w przeszłości władzom gmin, powiatów przez polityków PiS. „Tak naprawdę często są to czeki bez pokrycia. Dlatego, że Szczecin jako miasto w tych czekach otrzymał 394 miliony złotych, a do wczoraj wpłynęło na konto miasta jedynie 28 mln zł. Reszta są to środki obiecane, kontraktowane, ale które będą musiały być zdobyte przez rząd obecny” – podsumował Krzystek.
7 kwietnia w walce o urząd prezydenta Szczecina zmierzy się czterech kandydatów: Zbigniew Bogucki (KW PiS), Bogdan Jaroszewicz (KKW Lewica), Piotr Krzystek (KWW Piotra Krzystka Koalicja Samorządowa), Dariusz Olech (KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy). (PAP)
tma/ agz/
